Wspaniały ciepły weekend spędziliśmy u rodziców B., dziadki mają dom z wielkim ogrodem i uwielbiają spędzac czas z wnuczką. Nie miałam więc wyrzutów sumienia oddając się błogiemu lenistwu i nic nie robieniu (poza opalaniem i czytaniem książek:)).
Dzika radośc:)
Jesteśmy na etapie zabawy "w dom".
Mama łapie promienie.
Sama z chęcią wskoczyłabym do tego basenu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny domek!
Pozazdrościłam Mai i sama pomoczyłam trochę nogi :)
UsuńAle Wam dobrze;p
OdpowiedzUsuń:) zapraszamy
UsuńZazdroszczę, dla mnie to ostatni weekend "duźdania" sesji... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
;).
UsuńPrzepiękny domek ma Córeczka. Widzę, że dziadkowie dbają o to, by wnuczka czerpała jak najwięcej radości z pobytu u nich... CHWILO TRWAJ! ;)
OdpowiedzUsuńO tak! rozpieszczana z każdej strony. Ukochana i jedyna:)
UsuńPiękny domek .Moja jeszcze nie bawi się w domek ,ale zazdroszczę Wam tego domku ,śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatamelki.blogspot.com/
własnoręcznie zbudowany przez dziadka :).
Usuńzazdroszczę tego basenu w taka pogodę !
OdpowiedzUsuńTotalne wybawienie :).
UsuńNie ma nic lepszego w upał dla dziecka niż basenik w ogrodzie :).. Wielka szkoda że ja nie mam ogrodu . zostaje nam pobliska rzeczka ..eh
OdpowiedzUsuńNie tylko dzieci korzystają (tylko cii... :P). Fajnie, że macie rzeczkę niedaleko.
UsuńFajny wypoczynek... Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajny tylko krótki :)
Usuń