Nie mam ostatnio nawet jak pisać, choroba rozpanoszyła się w naszym domku:) mamy małego muchomorka: Maja ma OSPĘ! zaczęło się od czwartku najpierw sama gorączka ponad 39 stopni i w piątek to samo, ale bez innych objawów, myśleliśmy że to tak zwana 3 dniówka. W sobotę w kąpieli zauważyliśmy pierwsze krostki a w niedziele już calusieńka obsypana. Dostała mała lekarstwa i tak siedzimy w domu. Trzeba pilnować żeby się nie drapała, ale po lekach widać,że z dnia na dzień jest już lepiej.
Oj, współczuję. Pamiętam jak sama jako dziecko przechodziłam tą chorobę...
OdpowiedzUsuńBuziaki dla Mai, żeby szybciej do zdrowia wracała! :*
dziekujemy :)
UsuńZ jednej strony dobrze, że teraz przejdzie i będziecie mieli spokój. Trzymam kciuki za Muchomorka i mamę ;) U nas w aptece ostatnio jest wysyp właśnie muchomorków ;)
OdpowiedzUsuńOoo witamy:)
OdpowiedzUsuńI zdrówka życzymy
O kurcze, wygląda jak mała biedroneczka :) Oby szybko przeszło!
OdpowiedzUsuń