wtorek, 27 maja 2014

Mamo...

Kochana Mamuniu!

Gdy w marcu ponad dwadzieścia lat temu się urodziłam, najbliższą osobę mego serca zobaczyłam.
Twoje oczy niebieskie w me oczy zajrzały i od pierwszego wejrzenia
bezgranicznie pokochały.

Kiedy byłam mała na rękach mnie nosiłaś, żadnego płaczu mego nie zlekceważyłaś.
Pierwsze swe kroki przy tobie stawiałam. Pierwsze słowa dla Ciebie wypowiadałam.

Dziś korzystając ze sposobności, pragnę Ci życzyć dużo radości, miłości i zdrowia. By Twoje marzenia się wszystkie spełniły. Zasługujesz na wszystko co najlepsze!

Kocham, tęsknie…

Ania



6 komentarzy: