piątek, 16 maja 2014

Nadrabiamy 9,10,11,12,13,14,15,16,17,18,19/52 :)

Nie było Nas strasznie długo,właściwie to się zastanawiałam czy nie usunąć bloga. Odkąd wróciłam do pracy czasu mam zdecydowanie mniej. Do tego przeprawa przez szpitale i kliniki z Mają wyssała ze mnie resztki sił.
 Powoli wracamy do Was. Za nami wspaniałe 6 tyg spędzone u moich rodziców.
Po operacji wszystko wróciło już do normy ale to temat na osobny post.Napisze go za kilka dni. 
Póki co nadrabiamy portret dziecka. 
Pozdrawiamy :)

9/52

10/52

 11/52

 12/52

13/52

 14/52

15/52

 16/52

 17/52

18/52

 19/52

4 komentarze: