poniedziałek, 17 czerwca 2013

Ciocia...

Wczorajszy dzień był ciężki dla mnie, rano wyjechała moja siostra do swojego domu w Irlandii i nie wiem kiedy znowu się zobaczymy. Ostatnio przerwa trwała 8 miesięcy :( jest to dla nas strasznie długo, ponieważ zawsze byłyśmy ze sobą blisko. Oczywiście rozmawiamy na skype ale to nie jest to samo. Tydzień mi strasznie szybko minął i przyszła pora rozstania. Na dokładkę Maja była wczoraj nie do zniesienia, a może mi po prostu brakowało już do niej cierpliwości... ciężko, ciężko.
Co to za kraj, że nie potrafi zapewnić pracy u siebie i ludzie muszą wyjeżdżać by zapewnić sobie godziwy byt?  

 Maja z ukochaną ciocią ;)

pożegnanie :(


Przepraszam za jakość zdjęć, ale innych nie mam . :)

6 komentarzy:

  1. Oj skąd ja to znam. Mój mąż też ciągle za granicą :/
    Dobrze, że żyjemy w czasach skype.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie zazdroszczę :(
    mam farta moja siostra mieszka w klatce obok więc nie mamy nawet rzutu beretem w kapciach można iść

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię pożegnań... Zwłaszcza, jak będzie dzielić tyle kilometrów a kolejne spotkanie dopiero za dłuuuugi czas...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na szczęście najbliższą rodzinę mam blisko ale współczuję takiej rozłąki bo kiedyś mój tata wyjeżdżał i bardzo to przeżywałam :/

    OdpowiedzUsuń