czwartek, 28 marca 2013

żurek? ;)

Wielkanoc... ale ten czas leci... Święta zazwyczaj obchodziliśmy w domu rodziców i jakoś nigdy szczególnie nie przywiązywałam wagi do tego, dla mnie to tylko odwiedziny u rodziny, jedzenie,jedzenie no i  lany poniedziałek :)  kilka tygodni  temu mój B. położył mnie na łopatki pytaniem czy ugotuje w niedzielny poranek żurek i przygotuję dla nas wspaniałe śniadanie wielkanocne. Pomyślałam "że co??  :D" ale B. stwierdził że to dla niego bardzo ważne, no i nie mam wyboru... Potrzebuje przepisu na żurek :D.  Później na obiad do rodziców B. a w poniedziałek do moich :)  i tak miną kolejne święta... A wy szykujecie coś specjalnego? czy do rodzinki się wybieracie? :)  buziaki


5 komentarzy:

  1. Mam nadzieje , że moj przepis Ci sie przyda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieje że będzie smakował mojemu największemu krytykowi ;)

      Usuń
  2. Z żurkiem niestety nie pomogę, nigdy nie gotowałam... jedynie z paczki. ;)

    My na święta wybieramy się do dziadków Zosi do Lublina, ale też co nieco przygotuje by ze sobą zabrać i nie przyjeżdżać z pustymi rękami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze też w pierwszej chwili pomyślałam otakim z paczki ;) ale to jednak nie przejdzie :):)

      Usuń
  3. Ja nie pomogę też, bo jestem w święta obsłużona od początku do końca:D rodzice, teściowie:D pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń